Pal sze¶æ trzodê, jedna owieczka siê liczy.
Piszê, to ca³kiem powa¿nie. Nie bêdê tematu rozwija³, ale zdarza siê, ¿e w powodzi s³ów, to jedno - odmienia ¿ycie ludziom na plus.
Nie namawiam nikogo do æpania, lubiê za to nadu¿yæ C2H5OH, bo ma lepsz± prasê ni¿ mary¶ka. Lepsz± w kontek¶cie legalnej dostêpno¶ci. W ogóle nie palê, ale marychê wspieram, bo jak ju¿ kto szuka podniety, to niech bierze t±, co najmniej szkodzi.
Ja wychowa³em siê na alkoholu i lubiê go w towarzystwie. A poniewa¿ ma³o które towarzystwo mnie lubi, to nie nadu¿ywam za bardzo.
Wspominam o alko, bo przewija siê w moich postach.
Siê mówi trudno...
https://www.youtube.com/watch?v=g9VJ9UUrnAEPoza tym trza sprawê jasno przedstawiæ:
https://www.youtube.com/watch?v=ErskZt1dMQ8Wracaj±c do clou.
Zdarzy³o siê któremu¶ z Was odmieniæ los drugiej osoby...? Z obszaru badañ wykluczam zwi±zki damsko mêskie, zw³aszcza te usankcjonowane.
Mnie siê zdarzy³o. I to w³a¶nie przez te pisanie.
Bo mówi±, skoro gruby mo¿e, to dlaczego, ja nie? Poza tym wiêkszo¶æ z nas ¿yje w chujowym ¶wiecie. I do tych, z chujowego ¶wiata trafiam najlepiej.
Wy, tu w trochê lepszym ¿yjecie. Wype³nili¶cie ¿ycie pasj± i chwa³a Wam. Moje "trzy korony" (z pierwotnego topicu - Elwood w koronie) broni± siê kpin±, ale kiedy¶ tam Markowi Kulasowi pokaza³em na amatorskim wy¶cigu plecy.
T± Ukrain±, któr± tu epatowa³em przez chwilê, potrafi³em Bosmañsk± na Oksywiu podje¿d¿aæ na okr±g³o przez dzieñ ca³y, maj±c ledwie 14 lat i to w czasach g³êbokiej komuny.
Zmarnowany talent...

No, musia³em wstawiæ tego emotikona...

Elwood zawsze pali od strza³u.
Pierwsze manewry zestawem na osiedlowym parkingu. Parê ruchów kierownic± i ju¿ wiem, jak ten zestaw ³amaæ.
Poza Kasiulem w oknie, towarzyszy mi pani sprz±taj±ca osiedlowy kram i na pewno ten skurwiel z naprzeciwka, który wykorzysta ka¿d± okazjê, by wezwaæ policjê lub stra¿ miejsk±, by mi dojebaæ, bo musi. Bo jak komu¶ nie dojebie, to siê udusi. W tych dwóch o¶rodkach jestem jednak traktowany do¶æ ¿yczliwie, co go wkurwia jeszcze bardziej.
Notabene, jestem w koñcowej fazie namierzania ch… i odp³acê mu manewrem wypracowanym jeszcze w czasach studenckich. Sklejê ciulowi framugê z drzwiami!
W koñcu ruszam. Zjebany jak pies, jak zwykle, jadê po t± moj± kolejn± przygodê...
Jest bardzo ciep³o. Jadê w amoku. Sam siê dziwiê, ¿e ³eb mi na kierê nie pada.
Przed W-w± stajê na parkingu i sprawdzam, czy co tam siê nie pourywa³o. W sensie reklam klejonych na chybcika przeze mnie, Tomka i prezesa GREEN WAY-a. A kleili¶my je wspólnie miêdzy 22.00 - 2.00 minionej nocy. ElSim na sztywno spiêty, ani drgnie.
Przygl±da mi siê kompania policji. Kupa mundurowych, w tym bardzo ³adnych funkcjonariuszek. Chyba na jakie szkolenie jad±...
Dzwoni do mnie Bartek i Mirmil. Uspakajam, ¿em ca³y, w komplecie potrzebnych dokumentów a do centrum jeszcze 70km.
Gdy parkujê pod wskazanym adresem, sam odczuwam ulgê.
Przez ostatnie 4 doby spa³em ³±cznie mo¿e z 8 godzin. Przemieszane stresem i sporym wysi³kiem fizycznym odzywaj± siê mega zmêczeniem w momencie, kiedy dostrzegam ³ó¿ko.
Krótkie przywitanie, k±piel i padam na wyro. Próbujê zasn±æ, ale ci±gle produkuje adrenalinê.
Gdzie¶ tam lewitujê w czasoprzestrzeni, z której docieraj± do mnie urwane zdania cz³onków ekipy samochodowej.
Poza Mirmilem i Bartkiem znamy siê z zamkniêtego forum. Obowi±zkowo mam odpocz±æ i nie ma dyskusji.
W po³udnie zaczyna siê pakowanie. Jestem przera¿ony. Rany Julek... Po kilku godzinach przyczepka przypomina kiszkê wypchan± do granic tre¶ci±, podobnie Elwood i mirmilowy Nissan.
Z dokumentów brakuje mi jeszcze zielonej karty dla Elwooda i Sima. Klimas ustali³ telefonicznie, gdzie nam to od rêki wystawi± i ¶migamy na miasto. Mamy okazjê pierwszy raz pogadaæ tak normalnie, ch³op wydaje siê ok. Parê minut po 18-tej mam komplet papierów i startujemy.
Moja za³oga to:
- Bartek Tofel - pomys³odawca, sprawca, kierownik logistyczny,
- Ela Kamiñska - dziewczê w wieku rozrodczym... Dla tej wyprawy po¿egna³a siê ze stabiln± robot±,
- Rafa³ Sieradzki - operator kamery TV, profesjona³, nie myliæ konfesjona³em, choæ stabilny nie mniej,
- no i ja... Zajebista niewiadoma dla wsiech.
Za³oga Mirmila to:
- Mirek £abuz "Mirmil" - da³em mu cynka w temacie, ¿e szykuje siê niez³a wyrypa i plac jest,
- Tomek Klimczak "Klimas" – ch³op nie ma czucia w d³oniach, po wypadku. W jednej rêce rozpalone ¿elazo, w drugiej zamro¿ony prêt i… i nic…
- Jacek Kierzkowski "Kierzu" - kierownik sportowy – ch³op z jajami, ale jak je rozhu¶ta, to mo¿na oberwaæ.
Wiêc to wszystko jednak prawda…