Autor Wątek: Szukam pana Kalandra (Przeczytany 12124 razy)

Elwood · « **Odpowiedź #50 dnia:** Marzec 29, 2017, 12:47:21 »

Rozumiem zawĂłd.
Zasadniczy temat nie umarÂł i zrobiĂŞ go na przeÂłomie przyszÂłej zimy i wiosny. W stylu, jaki zapowiedziaÂłem. Spokojnie siĂŞ do tego przygotujĂŞ. CzujĂŞ siĂŞ, Âże tak powiem - zobowiÂązany...

P.S.
Jest o czym pisaĂŚ w zastĂŞpstwie ale... zostawiam to dla siebie.

Pozdro.

Elwood · « **Odpowiedź #51 dnia:** Kwiecień 07, 2017, 09:50:52 »

https://www.youtube.com/watch?v=dmGAUgP-SuA

Elwood · « **Odpowiedź #52 dnia:** Czerwiec 08, 2017, 08:56:53 »

Moim zadaniem nie jest pisanie prawdy. Jest tĂŞ prawdĂŞ odkrywaĂŚ.
Do czego to czÂłowiek nie dojdzie czytajÂąc o krĂłtkiej historii idei... domu? He, he... OtĂłÂż, otĂłÂż. Np. do Kundery dojdzie ale siĂŞ nie dogada, bo ten zapomniaÂł czeskiego w gĂŞbie.

Fromage... WiĂŞkszoÂśĂŚ zapewne, kiedy widzi taki nick na forum skojarzy go z serem. Tylko nieliczni odniosÂą siĂŞ do starofrancuskiego wyraÂżenia "rzeczownik". A juÂż na palcah jednej rĂŞki (i to mocno okaleczonej) ktoÂś dostrzeÂże podmiot.

PiszĂŞ obecnie (m.in. dla Ciebie) dÂługÂą bardzo odpowiedÂź. Trza siĂŞ trochĂŞ wysiliĂŚ by do niej dotrzeĂŚ.

Pozdro
El

Elwood · « **Odpowiedź #53 dnia:** Lipiec 12, 2017, 07:38:50 »

ÂŻyje siĂŞ. MaÂło siĂŞ jeÂździ.
Jedno jest pewne. Najwygodniejsze siedzisko, na jakim do tej pory siedziaÂłem, to nie brooks tylko rusek. Do tego z poÂłamanÂą jednÂą sprĂŞÂżynÂą. To jedyny taki rusek w eksploatacji zapewne, jeÂżeli dodam, Âże ma odbojniki z chujowych, toyotoych poliueretanĂłw by Super Pro...

Elwood · « **Odpowiedź #54 dnia:** Listopad 24, 2017, 13:42:10 »

OgÂłoszenie poniÂżej w klinku:
http://africatwin.pl/showthread.php?t=30695

ÂŚwieÂżutkie jak sok wyciÂśniĂŞty wÂłaÂśnie przeze mnie z grapefruita.
Start 15.08.2018.

To tak trochĂŞ, by wynagrodziĂŚ trud BaÂłkaÂłajki.
To bĂŞdzie mocna wyrypa.

Wiemy, Âże Polak potrafi ale co Âłaska (rĂłwno 50zÂł) bĂŞdziemy wnosiĂŚ innymi kanaÂłami...

Jednym z dwĂłch jest forum outdoor. DoceĂącie to!

JesteÂśmy rĂłwnie ÂświeÂżo po Biesowisku, wiĂŞc trochĂŞ dochodzimy do siebie
https://www.youtube.com/watch?v=nsW8OuhoHlE
ale juÂż w ten weekend bierzemy siĂŞ do przygotowaĂą.

Elwood · « **Odpowiedź #55 dnia:** Grudzień 17, 2017, 10:31:26 »

Przygotowania do wyrypy w toku. Nie bĂŞdzie Âłatwo, ale nie na samej wyrypie, tylko w przygotowaniu siĂŞ.
jak tow Âżyciu, najwiĂŞkszÂą przeszkoda do pokonania bĂŞdzie moja StraÂżnik Domowy. UzyskaĂŚ jej zgodĂŞ bĂŞdzie bardzo, bardzo ciĂŞÂżko. Plusem jest Âślub mego syna tego lata, co na pewno odpowiednio zajmie umysÂł kochanej Âżony na tyle, ze uda mi siĂŞ siebie przemyciĂŚ ku.

Wyrypa szczegĂłlna. WymagaĂŚ bĂŞdzie ode mnie dyscypliny na wielu poziomach i obszarach. O kondycji, w ramach ktĂłrej powinienem byĂŚ zdolny do przebiegniĂŞcia maratonu nawet nie wspominam ale warto wspomnieĂŚ, Âże bardzo istotne bĂŞdzie rĂłwnieÂż przygotowanie, Âże tak powiem gimnastyczne.
A gimnastykĂŞ bardzo lubiĂŞ. MoÂże przez to, Âże uprawiaÂłem jÂą przez kilka Âładnych lat ma tu jakieÂś znaczenie ale wiĂŞksze w kontekÂście tego, Âże w ramach przygotowaĂą, zamierzam siĂŞ doprowadziĂŚ do sprawnoÂści fizycznej w takim stopniu, by wykonaĂŚ wszystkie te ĂŚwiczenia na drÂąÂżku, porĂŞczach i kĂłÂłkach w jakich wykonywaÂłem je 35kg temu. ÂŻe lata zbiegÂły siĂŞ tu z kilogramami, to nie przypadek. Jest o co powalczyĂŚ.

Elwood · « **Odpowiedź #56 dnia:** Grudzień 17, 2017, 20:55:51 »

10 dni temu, maÂły mini sprawdzianik weryfikujÂący mojÂą podstawowÂą zdolnoÂśĂŚ do przemieszania siĂŞ w prostym terenie.
A, Âże Âśrodek tygodnia wolny, no to w Âśrodku tygodnia poszedÂłem.

W bazie trochĂŞ wĂŞglowodanĂłw po kieszeniach, zaplanowany dystans - norma dzienna gospodyni domowej na przedÂświÂątecznych zakupach.

W drogĂŞ zatem.

Pierwsze PK. W takim tempie, to my tej Europu nie dogonimy... Ale padaÂło siĂŞ z nieba na usprawiedliwienie.

Drugi PK, to pierwszy punkt krytyczny jednoczeÂśnie. 152m Pana od MikoÂłaja Reja ale ja z drugiej maĂąki.

Po Panie pora na...

...PachoÂłka. W perspektywie dalekiej reklamuje siĂŞ kolejny PK. PoÂłowa dystansu zatem za mnÂą.

Tu z perspektywy bliskiej Ăłw PK.

Jednym sÂłowem zeszÂło mi siĂŞ...

...z lÂądu na ocean. Kolejny PK w depresji zatem. SĂłl nieÂświeÂżÂą podmieniÂłem na ÂświeÂżÂą i po wydmach...

...twardo na wschĂłd parÂłem...

...ile siĂŞ daÂło.

Ostatni PK i odwrĂłt na zachĂłd.

W bazie, na blacie podeszwy stukÂło 26,5km.

Pendolinem...

...byÂłoby szybciej ale...

...do formy gospodyĂą jeszcze daleko.

Elwood · « **Odpowiedź #57 dnia:** Grudzień 18, 2017, 23:01:18 »

No, a potem do wczoraj chorowaÂło mi siĂŞ. Z przeziĂŞbieniem u mnie jak ze spowiedziÂą... Zawsze mam problem powiedzieĂŚ, kiedy ostatnie miaÂło miejsce. Teraz pora na spowiedÂź...

BuszowaÂłem dzisiaj po strychu i wytargaÂłem:

Poczciwe scarpy vega... Az mi siĂŞ Âłezka zakrĂŞciÂła... Jeszcze takie zakurzone...
No i sprawa ma siĂŞ mianowicie tak, Âże wszystko gra, tylko same wkÂładki (botki w skorupach so, jak widaĂŚ) jakiÂś szatan poniĂłsÂł w pole albo gdzie. I tu pytanie niewÂąskie, co tam wsunÂąĂŚ filcowego czy innego, co by izolacja byÂła na top?
Wszystko potrzebne bĂŞdzie.

Ivan · « **Odpowiedź #58 dnia:** Grudzień 20, 2017, 14:44:31 »

UwaÂżaj uwaÂżaj, bo takie stare skorupy lubiÂą sobie pĂŞkaĂŚ. Tworzywo sztuczne nie znosi prĂłby czasu. KoleÂżance w czasie wspinania pĂŞkÂł czub tak fatalnie, Âże aÂż odsÂłoniÂł siĂŞ botek. Ale to chyba nie byÂła Vega tylko jakieÂś jasne coÂś (Koflach? Dachstein?). PodkreÂślam, Âże to byÂło wspinanie w pionie a nie ÂłaÂżenie po gĂłrach, choĂŚ z drugiej strony to koleÂżanka nie jest ciĂŞÂżka. Gdyby i Tobie zdarzyÂł siĂŞ odprysk z Vegi to proponujĂŞ nazwaĂŚ go ʻOumuamua

Elwood · « **Odpowiedź #59 dnia:** Grudzień 20, 2017, 17:24:58 »

WierzĂŞ w PEBA

Na wszelki sÂłuczaj zaopatrzĂŞ siĂŞ w popularny Âśrodek naprawczy. StosowaÂłem w podobnych sytuacjach:

Uzdrawiam
El

Edycja:
Forma bardziej zaawansowana:

Elwood · « **Odpowiedź #60 dnia:** Grudzień 20, 2017, 21:27:30 »

No i...
...dostaÂłem dzisiaj na imieniny adidasy nieadidasa ale i tak bĂŞdzie siĂŞ dziaÂło. MusiaÂłem siĂŞ zgodziĂŚ jeszcze na zakup spodni za 40zÂł... To na urodziny.
Tak Âże ten... StrzeÂżcie siĂŞ szatana od jutra, hasajÂącego po trĂłjmiejskich, leÂśnych ÂścieÂżkach.
BĂŞdĂŞ zabieraÂł ze sobÂą Edkamondo, coby mi mĂłwiÂł ile przebiegÂłem.

Jeszcze muszĂŞ odnaleÂźĂŚ raki i dziabkĂŞ. Jak wklejĂŞ jÂą z przewidziana do gry ĂłsemkÂą, to niejednemu, starszemu tutaj czytelnikowi Âłezka siĂŞ w oku zakrĂŞci.

Elwood · « **Odpowiedź #61 dnia:** Styczeń 01, 2018, 13:29:26 »

Dzisiaj pogoda za ciepÂła na kÂąpiel ale za to w sam raz na przedreptanie paru metrĂłw i powiszenie na drÂąÂżku.
Cele na 2018:
http://renowacjaposadzek.pl/blog/zegnamy-2017/

uzdrawiam:)
El

Elwood · « **Odpowiedź #62 dnia:** Styczeń 20, 2018, 13:58:57 »

EkipĂŞ mamy skompletowanÂą. BĂŞdzie i skÂładak:)
PokaÂźna z nas grupa (10-ciu osobnikĂłw) z czego dwĂłjka ma dolecieĂŚ samolotem. Przed nami blisko 200km z buta z finaÂłowym wejÂściem na 6-ciotysiĂŞcznik. ZrobiÂł go solo Urubko, to chyba damy radĂŞ.

Przygotowania w toku ale nie jest lekko. Po drodze zaliczyÂłem prĂłbĂŞ wytrzymaÂłoÂści gleby i mojej potylicy:

SkoĂączyÂło siĂŞ 8h obserwacjÂą w szpetalu, rentgenem czaszki i tomografiÂą jej przestrzeni. W konsekwencji wstrzÂąs mĂłzgu z szyciem potylicy.
Po tygodniu wrĂłciÂłem do pracy i zabawy z ciaÂłem ale nie jest lekko.
Jest kurewsko ciĂŞÂżko i przede mnÂą w chuj roboty i pracy nad sobÂą. BĂŞdĂŞ siĂŞ miaÂł czym wykazaĂŚ przez Shwarcem:) JeÂżeli dodam, Âże to juÂż 43-ci dzieĂą bez kropli alkoholu...

Na razie jestem najsÂłabszym ogniwem wycieczki.
Wczoraj maÂły test w terenie brodzenia w mokrym, 10-cio centymetrowym Âśniegu po TrĂłjmiejskim Parku Krajobrazowym. ByÂło nawet na kolanach:) UzbieraÂłem tego 13km w 2:35 ze zwiedzaniem platformy PachoÂłka.

Czeka nas dokÂładnie to samo, co tych Rosjan - w pierwszych 10-ciu minutach:
https://www.youtube.com/watch?v=cK5UROFnaTc

Elwood · « **Odpowiedź #63 dnia:** Styczeń 28, 2018, 20:50:22 »

Pierwszy m-c przygotowaĂą za mnÂą (tydzieĂą przerwy z powodu wstrzÂąsu).

Podrzucam profile.
Szlak nr 1

To szlak prosty, przewidziany na lekko w dwa dni.

Szlak nr 2

Ostatnia informacja o przejÂściu tego szlaku z roku 1970.
W filmie podesÂłanym wyÂżej, czeka nas dokÂładnie ta sama przeprawa plus jeszcze jedna rzeka.
Szlak wymagajÂący, bĂŞdzie na wielu km przecierany. Szpej lodowcowy w uÂżyciu. Planowane trzy biwaki.

PodejÂście pod 6-stkĂŞ

ZejÂście (inna droga)

"CzytaĂŚ" w odwrotnym kierunku.

Na razie tyle.
Pracy przede mnÂą w chuj ale idzie w dobrym kierunku. W sumie,, ta wyrypa, to dobry powĂłd, by przywrĂłciĂŚ siĂŞ do stanu uÂżywalnoÂści wÂłaÂściwej.
Koledzy z ekipy transportowej przeÂżyjÂą rĂłwnolegle kawaÂł ciekawej przyrody.
Szlaki i samochodowÂą marszrutĂŞ opracowaÂłem sam. PrzejechaÂłem/przeszedÂłem 70% dolin w Pamirze. Teraz dodam kolejne trzy.

Elwood · « **Odpowiedź #64 dnia:** Marzec 08, 2018, 14:08:38 »

Cha... Kolosy! JuÂż siĂŞ moÂżna ustawiaĂŚ w kolejce fanĂłw dalekich podroÂży, ktĂłrzy nie potrafiÂą... ustÂąpiĂŚ miejsca w kolejce kobicie w ciÂąÂży.
No, ja teÂż siĂŞ przymierzam do KolosĂłw ale tych w 2019-tym. Jak siĂŞ tylko ociepli, wyciÂągnĂŞ Karata na ÂświeÂże powietrze i zrobiĂŞ mu przeglÂąd.
Tymczasem mam juÂż bite 9 tygodni przygotowaĂą za sobÂą. To niewiarygodne, jak ciĂŞÂżko jest ruszaĂŚ ciĂŞÂżkÂą dupÂą i wyjÂątkowo ciĂŞÂżkim kaÂłdunem osobnikowi 50+! Oczywista takiemu, ktĂłry siĂŞ regularnie do takiego stanu doprowadzaÂł.
No... ale mam juÂż 10kg za sobÂą. PozostaÂło jeszcze 15...

Dwa dni temu zasiadÂłem w Âławie szkolnej w auli Wydz. Biologi UG na wykÂładzie Karola Henniga, ktĂłren to ze swojÂą ekipÂą Formy na Szczyt przygotowywaÂł naszych narodowcĂłw zimowych. Tak ich przygotowaÂł, Âże zapomnieli wejÂśĂŚ na szczyt:)
Zasadniczo dowiedziaÂłem siĂŞ, Âże dzisiaj ruszanie w gĂłry bez przygotowaĂą osobistego trenera to poraÂżka. Oczywista Narodowa Wyprawa na K2 jest wyjÂątkiem:)
Jednym sÂłowem: hodowla brojlerĂłw dotarÂła na szczyt. Nie przebiÂłem siĂŞ z moim pytaniem, czy w tej hodowli wziÂąÂł udziaÂł rĂłwnieÂż Urubko?
Bielecki na ten przykÂład, w ostatnim tygodniu przygotowaĂą ĂŚwiczyÂł na bieÂżni skoÂśnej (nachylenie 20%) w trakcie jednej jednostki treningowej - 150min. marszu non stop z obciÂąÂżeniem 15kg.

A co z goÂściem, typu JA, ktĂłrego Mont Everest skoĂączyÂł siĂŞ na 5000m?
Ano, dzisiaj juÂż wbiegam na ostatni pachoÂłkowy schodek po 4km rozgrzewki w terenie. MuszĂŞ tak wbiec 10x pod rzÂąd, by mĂłc szczytowaĂŚ:) w finale mojej ekskursji. Znaczy, by mĂłc szczytowaĂŚ godnie!

Skarpy sprawdziÂłem w terenie i sÂą na limicie. Stopa nam siĂŞ z wiekiem skubana rozbija, zwÂłaszcza maltretowana przez otyÂłego inwalidĂŞ. UÂżyjĂŞ je dwa razy, na dwĂłch lodowcach. Ten drugi, to 900m przewyÂższenia (miĂŞdzy 5200/6100). Reszta (kole 180km) w bucie trekingowym na podeszwie klasy B.

Przy okazji, dziĂŞkujĂŞ Wandzie Rutkiewicz za ten wspaniaÂły wykÂład. Utwierdza mnie to w przekonaniu, Âże bĂŞdĂŞ trendy i na topie w moich ciuchach:)
https://www.youtube.com/watch?v=4r0AoOHt_GI

Elwood · « **Odpowiedź #65 dnia:** Marzec 10, 2018, 10:03:17 »

Granie o Kolosa.
Na Kolosach niskie ceny!
Hurrra, hurrra, hurrra!

Kolosa publicznoÂści za 2018 rok otrzymujÂą...

Przedstawiam wam czÂłowieka, ktĂłry ze 107kg zszedÂł do 81.5. Ale Âżeby zejÂśĂŚ musiaÂł wejÂśĂŚ. Przywitajmy go brawami!
Tu burza braw.
Panie Darku, to jest w istocie doÂśĂŚ niewiarygodne, jak pan tego dokonaÂł... Jak pan tego dokonaÂł?!
- Hm... to nie jest Âłatwe... Bo Âżeby zejÂśĂŚ, trzeba wejÂśĂŚ a ja ciÂągle schodziÂłem a jednak weszÂłem...
No wÂłaÂśnie, no wÂłaÂśnie... jak, jak...?!
- Wie pan... Niech pan sobie sprĂłbuje odpowiedzieĂŚ na takie pytanie: co to jest? Wchodzi pan jednÂą dziurÂą a wychodzi dwoma. Jak pan wyjdzie, to jest pan w Âśrodku. Ba... I wykonuje pan tĂŞ czynnoÂśĂŚ CODZIENNIE!
Wersja dla zaawansowanych - z trzema dziurami.
Cha, cha... PakujĂŞ siĂŞ w dziurĂŞ, wychodzĂŞ dwoma, by znaleÂźĂŚ siĂŞ w Âśrodku? To trochĂŞ abstrakcyjne... jakby...
- Nie, to real. PeÂłen real. Z tymi trzema dziurami teÂż pan codziennie... no. W istocie banalne czynnoÂści.

Zostawmy wywiad. Zajmijmy siĂŞ jednakowoÂż bohaterem od Âśrodka. Co czuje nasz bohater, ktĂłry siĂŞ znalazÂł na Kolosach?
Czuje speÂłnienie. Np. jak Dusza... Chodzisz latami, chodzisz i nagle schody... Wchodzisz i kurwa ÂświatÂło. CaÂłe te chodzenie tylko po to, by zobaczyĂŚ ÂświatÂło. Zajebisty ten tunel. Idziesz w ciemnoÂści latami i nagle jeb!
To samo czuje ĂŚma, jak wpada do ognia. To lepszy finaÂł niÂż napieprzanie przez ileÂś tam lat ĂŚmowskÂą gÂłĂłwkÂą w szkÂło ÂżarĂłwki np... CaÂły czas bariera.
WpadajÂąc do ognia speÂłniasz siĂŞ caÂłkowicie.

Ile tych KolosĂłw trzeba zaliczyĂŚ, by siĂŞ wpierdoliĂŚ w koĂącu do ogniska?

No i najwaÂżniejsze. By siĂŞ do tego ogniska wpierdoliĂŚ w tych wszystkich bÂłonach... A ja sobie pĂłjdĂŞ zimÂą w trampkach na Rysy w proteÂście.

Elwood · « **Odpowiedź #66 dnia:** Marzec 10, 2018, 11:04:41 »

ProszĂŞ PaĂąstwa... WÂątek z dupy bĂŞdzie miaÂł zaraz 9000 odsÂłon!
Hurrra, hurrra, hurrra!

Nasz bohater juÂż siĂŞ rozgrzewa. MiaÂł dzisiaj w parku Reagana biegaĂŚ na czas ale po co takie ograniczenia dla mistrzĂłw?!
Nasz bohater sprawdziÂł przed chwilÂą temperaturĂŞ w chacie. Jest 12,5st. Celsjusza! Ile jeszcze wytrzyma? Nie wiemy ale wiemy jedno... Jak nie wyjdzie w ciÂągu pĂłÂł godziny, to wpadnie w hipotermiĂŞ.

Polska. Polska. Polska!
Do boju, do boju, do booju Polska!!!!
Kur... Zimno!

Elwood · « **Odpowiedź #67 dnia:** Marzec 10, 2018, 12:27:39 »

No, i kiedy juÂż po "wszystkim", co pan teraz zrobi? Gdzie siĂŞ pan wybierze? BĂŞdzie pana niĂłsÂł kolos publicznoÂści?
- ...
Nic pan nie mĂłwi...
- CĂłÂż... OkazaÂłem siĂŞ byĂŚ zwykÂłym czÂłowiekiem... WyciÂągnÂąÂłem rĂŞkĂŞ po cukierek. ZjadÂłem garÂśĂŚ...
No, to Âżartobliwie rzecz ujmujÂąc, bĂŞdzie miaÂł teraz energiĂŞ na kolejnÂą podrĂłÂż:)
- WÂłaÂśnie jÂą zniszczyÂłem. Para poszÂła w gwizdek.

KiedyÂś marzyÂłem, by wbiec na stadion w finale maratonu, jako pierwszy. WiwatujÂące tÂłumy cie niosÂą przez ostatnie metry, wspaniaÂła chwila... Doprawdy wspaniaÂła. Potem koniec. Nic juÂż nie jest waÂżne. ÂŻadne medale, nagrody... Te ostatnie metry...
https://youtu.be/lBasZWjd92k

Elwood · « **Odpowiedź #68 dnia:** Marzec 10, 2018, 14:01:42 »

Przychodzi baba do lekarza z pulsometrem.
Kto dopisze finaÂł?

rucinsky · « **Odpowiedź #69 dnia:** Marzec 10, 2018, 20:15:46 »

Przychodzi baba do lekarza z pulsometrem a lekarz sto dwadzieÂścia

Elwood · « **Odpowiedź #70 dnia:** Marzec 10, 2018, 21:01:57 »

Rutek - bomba!
Dam nawet 150:)

Elwood · « **Odpowiedź #71 dnia:** Marzec 11, 2018, 16:11:33 »

10 tydzieĂą za mnÂą. Pierwszy godzinny bieg = 9500m. I etap przygotowaĂą za mnÂą.

Elwood · « **Odpowiedź #72 dnia:** Marzec 12, 2018, 12:27:05 »

Kolejny etap przygotowaĂą.
Dzisiaj wybĂłr programu. Z zainteresowaniem podejdĂŞ do pomiaru Vo2max na cykloenergometrze. Stara szkoÂła. Nowa, to kombinujĂŞ z rolowaniem.
MoÂże jaka ruÂła pvc obleczona zuÂżytÂą karimatÂą...?

ZupeÂłnie rĂłwnolegÂły program, to przywrĂłcenie ruchomoÂści peÂłnej stawĂłw skokowych. Zasadniczo w temacie ruchomoÂści, to mam trzy pola. Wymienione, miednica i stawy barkowe. O ile z miednicÂą nie jest tragicznie to z pozostaÂłymi okolicami to dramat... Od dzisiaj moÂżliwie kaÂżdÂą, wolnÂą chwilĂŞ poÂświĂŞcĂŞ rozciÂąganiu w rzeczonych obszarach.
Na pierwszym planie stawy skokowe, bo poniewaÂż ich ruchomoÂśĂŚ przyda siĂŞ w pÂływaniu. TamÂże - w efektywnej pracy nĂłg.

Non stop jednym sÂłowem korekcja postawy i duÂży nacisk na technikĂŞ ĂŚwiczeĂą i regeneracjĂŞ.

Dieta...hm. DuÂżo zieleniny i kiszonek (gÂłĂłwnie niski wskaÂźnik glikemiczny), pilnowanie wÂłaÂściwej podaÂży biaÂłek (gÂłĂłwnie ulubione jajka. Dobre, bo tanie. Tanie i dobre:)), tÂłuszczu - tyle ile naturalnie ÂłÂączy siĂŞ go z biaÂłkiem w naturze z tendencjÂą do ograniczeĂą. Kalorycznie - do Wielkiej Soboty na deficycie (z zachowaniem wÂłaÂściwej podaÂży biaÂłka!).
CoÂś zrobiĂŚ ze Âśniadaniem... By byÂło w sensie, a nie tylko kawa z mlekiem.

Cele za 5 tyg.
- waga 87kg,
- 10km w czasie 50min.,
- swobodny bieg na dystansie 15km.

- 10km w 55 min.

Elwood · « **Odpowiedź #73 dnia:** Marzec 12, 2018, 13:48:18 »

P.S.
A co z klasycznym treningiem na Âściance wspinaczkowej? Na pewno przydaÂłby siĂŞ (nawet powinien) ale nie znajdĂŞ juÂż na niego czasu.

Elwood · « **Odpowiedź #74 dnia:** Marzec 13, 2018, 08:42:06 »

RuÂła zrobiona jest:)
Jak sugerowaÂł w mailu kolega chcÂący byĂŚ incoguto. WyszÂło caÂłe 50cm dÂługoÂści - fi 10,"obite" kwaÂłkiem starej karimaty, wzmocnione taÂśmÂą typu power. 5min. roboty.